Imię i nazwisko: Justyna Król
Data i miejsce urodzenia: 20 listopada 1987 Lubaczów
Wykształcenie:
- L'art Studio w Krakowie
- Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna we Wrocławiu (Wydział Lalkarski) (2013)

Ważniejsze role:
- "Siostrunie" - Siostra Mary Hubert (reż. Jan Szurmiej, 2014)
- "Sen nocy letniej" - Puk (reż. Magda Miklasz, Stowarzyszenie De-Novo, 2013)

Kilka słów o mnie:

Aktorką zostałam dość naturalnie. Od dziecka śpiewałam i grałam na skrzypcach. Później do śpiewania doszło słowo mówione i marzenie o aktorstwie. Po maturze wyjechałam do Krakowa do L’art Studio. Do szkoły teatralnej dostałam się za trzecim razem i to tylko dlatego, że koleżanka podała mi zły adres uczelni. Wracając pociągiem z oblanego egzaminu na wydział aktorski we Wrocławiu, zauważyłam, że na kwitku potwierdzającym wysłanie dokumentów widnieje adres wydziału lalkarskiego. Natychmiast wróciłam do Wrocławia, gdzie, na moje szczęście, strajkowała wtedy poczta. Dzięki temu na wydziale lalkarskim uwierzono, że wysłałam dokumenty, które zagubiły się z powodu strajku. Dowodem było potwierdzenie nadania. Już następnego dnia miałam egzamin na wydział lalkarski i tak dostałam się do wymarzonej szkoły.

Po pierwszym roku studiów moja przyjaciółka zaprosiła mnie na wakacje do Dynowa, gdzie natychmiast zakochałam się w Stowarzyszeniu De-Novo. Urzekli mnie tamtejsi ludzie, którzy każdego lata tworzą plenerowe spektakle na stacji kolejki wąskotorowej. Od tamtej pory każde wakacje spędzałam w Dynowie i mam nadzieję, że jeszcze długo nic się w tej kwestii nie zmieni. Zaraz po ukończeniu PWST wraz ze Stowarzyszeniem przygotowywałam "Sen nocy letniej" (reż. Magdalena Miklasz), gdzie grałam Puka. Okazało się, że spektakl oglądali aktorzy i twórcy związani z Teatrem im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Pół roku później dostałam telefon z zaproszeniem na casting do spektaklu „Siostrunie” (reż. Jan Szurmiej) i oto jestem!

Rola Puka jest jedną z moich ulubionych. Zarówno za względu na ogromną wolność, jaką miała w sobie postać, jak i dystans do wszystkiego, co ją otaczało. Lubię grać również Mary Hubert w "Siostruniach". Mam do tej roli ogromny sentyment, ponieważ jest to moja pierwsza rola w teatrze "Siemaszkowej". Za spotkanie z Waldemarem Śmigasiewiczem kocham także postać Stasi w "Sąsiadach.". To była naprawdę świetna praca.

Muszę stwierdzić, że moje marzenia spełniają się na bieżąco. Albo nie są zbyt wymagające, albo po prostu mam ogromne szczęście ;) Wciąż je aktualizuję i nieustannie staram się być szczęśliwą! Jestem nadużywającą słów, uzależnioną od kawy, niepoprawną optymistką.

Najlepiej relaksuję się w podróży. Uwielbiam patrzeć na zmieniający się za oknem krajobraz - wtedy najlepiej się myśli. Gdy nie mam w planach dalszych podróży, czytam książkę, jeżdżę na hulajnodze, spotykam się ze znajomymi. Zdecydowanie nie jestem typem domatora i samotnika.


Obecnie występuję w:

DON KICHOT

NASTĘPNA DO RAJU

SKRZYPEK NA DACHU

HIOB`51

GRANICA

KWIAT PAPROCI

SHOW AND GO

IWONA, KSIĘŻNICZKA BURGUNDA

ERMIDA ALBO KRÓLEWNA PASTERSKA

MISTRZ I MAŁGORZATA
Sprawiedliwi. Historia rodziny Ulmów
Szalone nożyczki
Piaf 
Chory z urojenia
Wyżej niż połonina. Saga w VI aktach