W pułapce namiętności

W pułapce namiętności



Para młodych ludzi. Ciasne wynajmowane mieszkanie. On mimo wyższego wykształcenia prowadzi sklepik ze słodyczami, niemogąc znaleźć stałej pracy na miarę swoich możliwości i ambicji. Brzmi niepokojąco znajomo. Wbrew pozorom tekst ten nie powstał w Polsce w dobie pędzącego kapitalizmu.

„Miłość i gniew” Johna Osborne’a, którą na warsztat wziął Jan Nowara powstała w Wielkiej Brytanii lat 50. Po jej wystawieniu stało się jasne, że oto narodził się nowy ruch „młodych gniewnych”, który wstrząśnie skostniałym brytyjskim społeczeństwem klasowym. Gniew i frustracja głównego bohatera Jimmy’ego Portera wymierzone są w mieszczańskie ideały, które uosabia jego żona Alison. Ona sama, choć zgadza się z buntem męża, związana jest ze znienawidzoną klasą średnią więzami rodzinnymi.

Dramat rozpoczyna się, kiedy dwójka przyjaciół Jimmy i Cliff, szczerze rozmawia przy stole o kłopotach małżeńskich i stosunku do otaczającej rzeczywistości, Alison stoi przy desce do prasowania i cierpliwie milczy. Jimmy nie oszczędza nikogo. Atmosfera na scenie zagęszcza się z każdą chwilą, stopniowo stając się nie do zniesienia. Spirala prowokacji Jimmy’ego, okropnego i uroczego zarazem, staje się bolesna (dosłownie) aż nie do wytrzymania i prowadzi do tragedii. I tak jak u greckich klasyków, tak i u Osborne’a jest miejsce na katharsis.

Siłą spektaklu jest aktorstwo. W role Jimmy’ego wcielił się młody aktor – Karol Kadłubiec, który ustami swego bohatera mógł wykrzyczeć własny gniew. Na scenie debiutowała Monika Kulczyk jako Alison. Obok nich zagrali znani i cenieni aktorzy Siemaszkowej Józef Hamkało i Michał Chołka.

„Miłość i gniew” to manifest niezgody na stagnację dnia codziennego, obojętność i przyzwyczajenie. W manipulacji uczuć, ciągłej zmianie nastrojów i brutalnej szczerości dostrzega on lekarstwo. Sytuacje, które zdarzają się przy stole u Osborne’a mogą się zdarzać przy każdym stole i w każdym domu. Wszędzie tam, gdzie ludzie próbują znaleźć sens albo nie zgadzają się na bezsens, stagnację dnia codziennego, obojętność i przyzwyczajenie – mówi w telewizyjnym wywiadzie reżyser Jan Nowara.

Czy dziś stać nas wciąż na bezkompromisowe szukanie swojego miejsca? Czy uśpieni względnym poczuciem dobrobytu i konsumowaniem coraz to nowych dóbr mamy ochotę i odwagę na wywracanie narzuconego porządku? Nie na skalę globalną i w obronie wielkich wartości, a w naszym codziennym życiu i w obronie wartości najważniejszych: samodzielności myślenia, własnych ideałów, miłości na swoich zasadach?

Zapraszamy!

Najbliższe spektakle: 19 grudnia o godz. 19:00 i 20 grudnia o godz. 11:00 i 19:00

autor John Osborne
reżyseria Jan Nowara
przekład Wacława Komarnicka, Krystyna Tarnowska
scenografia Magdalena Gajewska
inspicjent i sufler Czesława Ewa Bazaniak
opracowanie muzyczne Tomasz Dajewski, Jan Nowara
plastyka ruchu scenicznego Tomasz Dajewski
obsada: Michał Chołka, Józef Hamkało, Karol Kadłubiec (gościnnie), Paulina Komenda (gościnnie), Monika Kulczyk (gościnnie)
 
fot. Maciej Mikulski

 


Galeria: